poniedziałek, 19 października 2020

Rozdział I (Tomasz Chmielewski)

Rodzinna wycieczka

    Pewnego dnia rodzina Chmielewskich pakowała się na wycieczkę. Mieli wyjechać na tydzień w góry. Pakowania było sporo, ponieważ rodzina składała się z rodziców oraz sześciorga dzieci. Tomek był najstarszy i miał 12 lat, jego młodsza siostra Lena miała 11 lat, następne były bliźniaki Marcin i Nikodem lat 9, 5 - letnia Marta była najmłodszą z dziewczynek, natomiast najmłodszy chłopczyk miał niecały roczek i miał na imię Adaś. Gdy walizki były już spakowane, tata zaniósł je do busa. Każdy zajął swoje miejsce w samochodzie. Dzieci były bardzo podekscytowane wyjazdem. Najbardziej cieszyła się Marta, bo był to jej pierwszy wyjazd w góry. Nie mogła się doczekać, kiedy będą na miejscu.

- Tomek, jak myślisz czy będzie mi się podobało w tych górach? - spytała dziewczynka brata.

- Będzie super, ja też nie mogę się doczekać. Uwielbiam góry! - odpowiedział chłopiec.

- Ja kocham góry! - wrzasnęła Lena.

   Jedynym niezadowolonym z wyjazdu był Nikodem, który na ostatniej wycieczce skręcił kostkę i bardzo go to bolało.

    W połowie drogi mama zarządziła przerwę w podróży tak, aby wszyscy mogli się najeść, napić i rozprostować kości. Kiedy mama poszła z Adasiem do łazienki, a tata był zajęty sprawdzaniem mapy, Marta wybiegła ze sklepu i zderzyła się z jakimś chłopcem.

- Hej Marta, gdzie się tak spieszysz? - spytał chłopak.

- Skąd znasz moje imię? - zapytała zdziwiona dziewczynka.

- Jestem kolegą Nikodema i Marcina, trenujemy razem piłkę nożną - powiedział chłopiec. - Zaprowadzisz mnie do nich? - spytał Kuba, bo tak właśnie miał na imię kolega bliźniaków.

- Pewnie, chodź za mną, na pewno się ucieszą na twój widok - odpowiedziała Marta.