czwartek, 21 stycznia 2021

Rozdział X (Oscar Kaczmarek)

   Okazało się, że rodzice w poszukiwaniu dzieci weszli do painta i się pomniejszyli, ale po drugiej stronie pulpitu zauważyli, że coś do nich podchodzi. Gdy to coś się przybliżyło, zauważyli, że to człowiek i że odłącza komputer od gniazdka.

- Nie rób tego! - krzyczał Tomek.

Wszystko zgasło. Zobaczyli pewien samochód, ale nie taki zwykły, bo wyglądał jak auto z roku 2077.

- Patrzcie, coś tam jedzie! - krzyknęła Lena.

- Co za wariat!

Z auta wysiadło dwóch chłopaków. To byli najlepsi przyjaciele - Jurek i Oskar.

- Co wy tutaj robicie? - zapytał Oskar.

- Zgubiliśmy się - powiedział tata.

- Wsiadajcie - rzekł Jurek.

Wówczas mama powiedziała do chłopców:

-Ale przecież nie zmieścimy się do waszego auta, nas jest za dużo.

- Poczekajcie z Jurkiem, ja zaraz będę - powiedział Oskar.

v   

- Mięło chyba pięć godzin - powiedziała rodzina.

     Po chwili zobaczyli autobus. Rodzina myślała, że to Oskar, ale to byli złodzieje. Nagle Jurek wyciągnął broń i wycelował do rodziny.

- Ręce do góry i wsiadajcie do autobusu – wykrzyknął.

Gdy zajechali do opuszczonej bazy wojskowej, zobaczyli, że są w Polsce.

- Jesteśmy przy granicy pomiędzy Polską a Niemcami - powiedział Tomek.

Gdy dojechali, ujrzeli trupy. Dzieci zaczęły płakać, rodzice zostali zaprowadzeni do innego hangaru.

- Zabiją nas - powiedział Marcin.

- Nie zabiją.

     Złodzieje zadzwonili na policję i powiedzieli, że jak za jedną osobę nie dostaną milion, to ich zabiją pierwszego zakładnika, a co 60 min kolejnego. Minęła godzina. Jurek szykował podziemia wojskowe do zabicia Tomka

- Nie róbcie mi nic, błagam! - krzyczał zapłakany Tomek.

    Gdy uszykowano już podziemia, złodzieje przyprowadzili chłopca.

Niestety, Tomek nie przeżył. Minęła druga godzina, teraz zabierano Lenę do podziemi. Gdy Jurek naciskał spust, wbiegł tam Oskar z policjantami i Lena został tylko postrzelona w nogę. Złapano wszystkich przestępców. Lekarz zbadał Lenę i potwierdził, że nic jej nie będzie, bo to tylko draśnięcie. Jednak niestety potwierdził zgon Tomka.